Ceramika, praca z gliną już sama w sobie jest połączeniem czterech żywiołów: wykorzystanie ziemi, pomoc powietrza i wody, oraz końcowa praca ognia, sprawiają, że powstałe prace są wyjątkowe, magiczne i pełne pozytywnej energii.
Zwieńczeniem ponad miesięcznej pracy z gliną był wczorajszy, plenerowy wypał ceramiki metodami pierwotnymi, w piecu jamowym.
Uczestnicy zajęć Koła Plastycznego z wielkim zaangażowaniem samodzielnie budowali piec jamowy (na działce pana G. Aleksiewicza), w którym starannie i dokładnie układali swoje wcześniej ulepione i wysuszone naczynia.
Kulminacyjnym momentem było zapalenie ogniska i pieczenie kiełbasek. Rozmowy i śpiewy przy wtórze gitar trwały do późnych godzin wieczornych.